poniedziałek, 24 lutego 2014
ZAKWAS ŻYTNI
Do przygotowania zakwasu musimy mieć wyparzony duży słoik i wyparzoną łyżkę drewnianą. łyżka musi być wyparzana za każdym razem kiedy mieszamy zakwas
1. Dzień pierwszy godz np. 20.00
100 g mąki żytniej typ 2000 wymieszać z 100g letniej (37 stopni) przegotowanej lub źródlanej wody aby zakwas
miał konsystencję bardzo gęstej śmietany.
Szczelnie przykryty folią spożywczą na której robimy igłą kilka dziurek, odstawiamy w ciepłe miejsce bez przeciągów na 12h.
2. Dzień drugi. godz 8.00 -
mieszamy zakwas wyparzoną drewnianą łyżką
godz. 20.00 dokarmiamy nasz zakwas dodając 100 g mąki i 100 g letniej wody. Zakwas ma mieć konsystencje bardzo gęstej śmietany. Można dodać mniej lub więcej wody. Odstawiamy zakwas na 12h
3. Dzień trzeci:godz 8.00 - mieszamy zakwasgodz 20.00
dokarmiamy nasz zakwas dodając 100 g mąki i 100 g letniej wody. Odstawiamy zakwas na 12h
4 Dzień czwarty:godz 8.00 - mieszamy zakwas
godz 20.00
dokarmiamy nasz zakwas dodając 100 g mąki i 100 g letniej wody. Odstawiamy zakwas na 12h
Dzień piaty :godz 8.00
Zakwas jest już gotowy. Powinien mieć dużo pęcherzyków powietrza i pachnieć kwasem. Po 5 dniach gotowy aktywny zakwas. Z jednej części możemy piec już chleb.
Pozostały zakwas wkładamy do lodówki w wyparzonym słoiku szczelnie zamkniętym. Może tam przetrwać do 10 dni.
Za każdym razem gdy chcemy piec chleb, dzień przed pieczeniem wyjmujemy z lodówki zostawiamy, aż osiągnie temperaturę pokojową dodajemy 100g mąki żytniej i 100 g letniej (37stopni) wody. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na 12h w ciepłym miejscu aż pojawią się pęcherzyki. Jęśli nie chcemy piec chleba również po 10 dniach musimy w ten sposób podkarmić nasz zakwas.
PĄCZKI DOMOWE
Składniki:
6
żółtek muszą mieć temperaturę pokojową
5
łyżek cukru
3
dag drożdży
1
szklanka ciepłego mleka
½ szklanki jogurtu naturalnego
½ szklanki jogurtu naturalnego
1/2
łyżeczki soli
¼ kostki masła
¼ kostki masła
3 pełne łyżki spirytusu
budyń lub marmolada
ja preferuje różaną
4-5 szklanek mąki tortowej w
zależności od wielkości jajek
Wykonanie:
W mleku rozpuszczamy drożdże , dodajemy jogurt i sól. Żółtka ucieramy mikserem z cukrem na puszystą masę aż do białości, dodajemy roztopione masło i dodajemy do mleka , następnie wlewamy alkohol i wsypujemy mąkę. Dość długo ugniatamy ciasto ( bo to jest podstawa żeby dobrze wyrosły). Miskę z ciastem wkładamy do większej miski z ciepłą wodą i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok 45 min. Po tym czasie wyjmujemy ciasto podsypujemy mąką i rozwałkujemy tak na ok 1,5- 2 cm grubości. Wykrawamy szklanka koła i pozostawiamy jeszcze ok 15 -20 min do wyrośnięcia. Smażymy na głębokim oleju na niezbyt gorącym tłuszczu. Jak tłuszcz będzie za gorący warto wrzucić plasterki ziemniaka- to obniża temperaturę oleju. Na początku smażymy pod przykryciem , dopiero po obróceniu na drugą stronę smażymy odkryte Po usmażeniu wyjąć na papierowy ręcznik i szprycą nadziewać marmoladą lub budyniem ( ale dopiero jak wystygną ) . Pączki są smaczne i mogą konkurować z tymi z cukierni.
Wykonanie:
W mleku rozpuszczamy drożdże , dodajemy jogurt i sól. Żółtka ucieramy mikserem z cukrem na puszystą masę aż do białości, dodajemy roztopione masło i dodajemy do mleka , następnie wlewamy alkohol i wsypujemy mąkę. Dość długo ugniatamy ciasto ( bo to jest podstawa żeby dobrze wyrosły). Miskę z ciastem wkładamy do większej miski z ciepłą wodą i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok 45 min. Po tym czasie wyjmujemy ciasto podsypujemy mąką i rozwałkujemy tak na ok 1,5- 2 cm grubości. Wykrawamy szklanka koła i pozostawiamy jeszcze ok 15 -20 min do wyrośnięcia. Smażymy na głębokim oleju na niezbyt gorącym tłuszczu. Jak tłuszcz będzie za gorący warto wrzucić plasterki ziemniaka- to obniża temperaturę oleju. Na początku smażymy pod przykryciem , dopiero po obróceniu na drugą stronę smażymy odkryte Po usmażeniu wyjąć na papierowy ręcznik i szprycą nadziewać marmoladą lub budyniem ( ale dopiero jak wystygną ) . Pączki są smaczne i mogą konkurować z tymi z cukierni.
DOMOWY CHLEB PEŁNOZIARNISTY
DOMOWY CHLEB PEŁNOZIARNISTY
Składniki:
5 łyżek pełnych zakwasu
2 dag drożdży
300 g mąki pełnoziarnistej do wypieku chleba Lubella
100 g mąki żytniej
30 g ziarenek słonecznika, dyni lub otrąb żytnich
250 ml ciepłej wody
1 mała łyżeczka soli morskiej prowansalskiej
5 łyżek pełnych zakwasu
2 dag drożdży
300 g mąki pełnoziarnistej do wypieku chleba Lubella
100 g mąki żytniej
30 g ziarenek słonecznika, dyni lub otrąb żytnich
250 ml ciepłej wody
1 mała łyżeczka soli morskiej prowansalskiej
Wykonanie:
Wszystkie suche składniki łącznie z ziarnami, bardzo dokładnie wymieszać w misce. Włożyć do piekarnika o ogrzewać ok 5 min w 100 stopni.
W drugiej miseczce rozpuścić w letniej wodzie drożdże i zakwas . Po wyjęciu z piekarnika do mąki dodać wodę z drożdżami i zakwasem.
Dokładnie wyrabiać ręką ciasto ma być klejące. Jakby było za suche dodać odrobię wody. Wyrośniecie ciasta zależy od jego wyrobienia, więc najlepiej robić to ok 10 minut.
Ciasto wyłożyć do miski przykryć folią spożywczą i zostawić do wyrośnięcia ok. 1,5 godziny.
Wyrośnięte ciasto wyjąć z miski i odgazować naciskając na nie dłonią.
Uformować je na stolnicy w bochenek. Ja piekę w foremce do chleba , którą natłuszczam margaryną. Tak uformowany bochenek wkładam do formy i obsypuję ziarenkami np słonecznikiem sezamem. I pozostawiam jeszcze Ok 15 min do wyrośnięcia.
Piekarnik rozgrzać do 230 stopni. Tuż przed włożeniem chleb należy naciąć i spryskać wodą, i tak samo naparować piekarnik. Piec ok 35-40 minut. Podczas pieczenia jeszcze raz otwieram i spryskuje wodą. Sprawia to ,że skórka jest błyszcząca i nie popękana a zarazem chrupiąca.
ZAKWAS NA CHLEB
½ szkl mąki żytniej wymieszać z taką ilością letniej przegotowanej wody aby zakwas miał konsystencję gęstej śmietany.
Odstawiamy przykryty (ale nie szczelnie zamknięty) w ciepłe miejsce na 24h.
Co 24 h przez pięć dni dodajemy 2-3 łyżki mąki żytniej i odrobinę ciepłej wody mieszamy i odstawiamy. Po 5 dniach mamy ok 0,5l zakwasu. Z jednej części możemy piec już chleb , a pozostały zakwas wkładamy do lodówki może tam przetrwać do 10 dni. Za każdym razem gdy chcemy piec chleb dzień przed pieczeniem wyjmujemy z lodówki ok 4 łyżek zakwasu dodajemy 2-3 łyżki mąki żytniej i odrobinę wody jeśli jest za gęsty. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na 24h w ciepłym miejscu aż pojawią się pęcherzyki.
Wszystkie suche składniki łącznie z ziarnami, bardzo dokładnie wymieszać w misce. Włożyć do piekarnika o ogrzewać ok 5 min w 100 stopni.
W drugiej miseczce rozpuścić w letniej wodzie drożdże i zakwas . Po wyjęciu z piekarnika do mąki dodać wodę z drożdżami i zakwasem.
Dokładnie wyrabiać ręką ciasto ma być klejące. Jakby było za suche dodać odrobię wody. Wyrośniecie ciasta zależy od jego wyrobienia, więc najlepiej robić to ok 10 minut.
Ciasto wyłożyć do miski przykryć folią spożywczą i zostawić do wyrośnięcia ok. 1,5 godziny.
Wyrośnięte ciasto wyjąć z miski i odgazować naciskając na nie dłonią.
Uformować je na stolnicy w bochenek. Ja piekę w foremce do chleba , którą natłuszczam margaryną. Tak uformowany bochenek wkładam do formy i obsypuję ziarenkami np słonecznikiem sezamem. I pozostawiam jeszcze Ok 15 min do wyrośnięcia.
Piekarnik rozgrzać do 230 stopni. Tuż przed włożeniem chleb należy naciąć i spryskać wodą, i tak samo naparować piekarnik. Piec ok 35-40 minut. Podczas pieczenia jeszcze raz otwieram i spryskuje wodą. Sprawia to ,że skórka jest błyszcząca i nie popękana a zarazem chrupiąca.
ZAKWAS NA CHLEB
½ szkl mąki żytniej wymieszać z taką ilością letniej przegotowanej wody aby zakwas miał konsystencję gęstej śmietany.
Odstawiamy przykryty (ale nie szczelnie zamknięty) w ciepłe miejsce na 24h.
Co 24 h przez pięć dni dodajemy 2-3 łyżki mąki żytniej i odrobinę ciepłej wody mieszamy i odstawiamy. Po 5 dniach mamy ok 0,5l zakwasu. Z jednej części możemy piec już chleb , a pozostały zakwas wkładamy do lodówki może tam przetrwać do 10 dni. Za każdym razem gdy chcemy piec chleb dzień przed pieczeniem wyjmujemy z lodówki ok 4 łyżek zakwasu dodajemy 2-3 łyżki mąki żytniej i odrobinę wody jeśli jest za gęsty. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na 24h w ciepłym miejscu aż pojawią się pęcherzyki.
niedziela, 23 lutego 2014
KRÓWKOWE SZYSZKI
Krówkowe Szyszki
Składniki:
250 g Krówek
100g ryżu preparowanego
1 łyżka śmietanki 18% lub 1 łyżka margaryny w zależności od krówek. ( jeśli krówki są miękkie i ciągliwe to należy dodać margarynę, jeśli są twarde - śmietanka)
100g ryżu preparowanego
1 łyżka śmietanki 18% lub 1 łyżka margaryny w zależności od krówek. ( jeśli krówki są miękkie i ciągliwe to należy dodać margarynę, jeśli są twarde - śmietanka)
Sposób przygotowania;
W rondelku na bardzo wolnym ogniu rozpuścić krówki ze śmietanką lub margaryną.
Zdjąć z ognia dodać ryż. Trzeba dobrze wymieszać. Następnie dłonie zwilżyć zimną wodą ( bez tego tricku niestety nie uda się ich uformować) i formować kule. Tak przygotowane szyszki schłodzić w lodówce.
Jest to ulubiona słodycz moich dzieci, znikają z talerza w mgnieniu oka
W rondelku na bardzo wolnym ogniu rozpuścić krówki ze śmietanką lub margaryną.
Zdjąć z ognia dodać ryż. Trzeba dobrze wymieszać. Następnie dłonie zwilżyć zimną wodą ( bez tego tricku niestety nie uda się ich uformować) i formować kule. Tak przygotowane szyszki schłodzić w lodówce.
Jest to ulubiona słodycz moich dzieci, znikają z talerza w mgnieniu oka
wtorek, 18 lutego 2014
ODRYWANE CYNAMONOWE CIASTO DROŻDŻOWE
ODRYWANE CYNAMONOWE CIASTO DROŻDŻOWE
Zapraszam na odrywane cynamonowe ciasto drożdżowe. Jest to bardzo smaczne i oryginalne ciasto, które nie potrzebuje żadnego dodatkowego nadzienia. A jedzenie jego to ogromna przyjemność.
Składniki: porcja na foremkę keksówkę 30 x 15cm
1 szkl. ciepłego mleka
4 łyżki cukru
½ łyżeczki soli
2 jajka
5 dag drożdży
3 szkl. mąki tortowej
¼ kostki masła ( roztopionego)
2 łyżki oleju
Nadzienie:
¼ kostki masła ( roztopionego
2 łyżeczki cynamonu
4 łyżki cukru
1 łyżka cukru perlistego
Do ciepłego mleka dodajemy cukier, sól
i rozpuszczamy w nim drożdże. Następnie dodajemy wystudzone masło, jajka
i olej. Mieszamy na jednolita masę. Dodajemy mąkę i wyrabiamy ręką. Ja wyrabiam
dość długo, wtłaczając do ciasta ręką powietrze. Dobre wyrobienie ciasta
gwarantuje, że będzie rosło. Następnie miskę z ciastem przykrywam pokrywką i wstawiam
do drugiej miski wypełnionej ciepłą (ok. 40-50 stopni ) wodą. Tak przygotowane
ciasto odstawiam na 30-40 min do wyrośnięcia. Po tym czasie ciasto powinno
dwukrotnie zwiększyć swoją objętość.
Ciasto wyrabiam na stolnicy jeszcze kilka minut i dość cienko rozwałkowuję .
Tak powstały blat ciasta smaruję dokładnie rozpuszczonym, wystudzonym masłem i posypuje cukrem i cynamonem. Następnie kroję na 4-6 pasków i szerokości keksówki.
Ciasto wyrabiam na stolnicy jeszcze kilka minut i dość cienko rozwałkowuję .
Tak powstały blat ciasta smaruję dokładnie rozpuszczonym, wystudzonym masłem i posypuje cukrem i cynamonem. Następnie kroję na 4-6 pasków i szerokości keksówki.
Przygotowane kawałki ciasta układam we wcześniej posmarowanej margaryną keksówce
tak jak na zdjęciu.
Smaruje z wierzchu pozostałym masłem i posypuję cukrem perlistym.
Pozostawiam w keksówce jeszcze 10 -15 min do wyrośnięcia.
To ciasto piekę w temperaturze 175stopni ok 35 min. Ale wiadomo, że każdy piekarnik piecze inaczej trzeba przepis dostosować do swojego piekarnika.
To ciasto piekę w temperaturze 175stopni ok 35 min. Ale wiadomo, że każdy piekarnik piecze inaczej trzeba przepis dostosować do swojego piekarnika.
SMACZNEGO!
poniedziałek, 17 lutego 2014
TESTOWANIE REALASH
REALASH Eyelash Enhancer
Mój pierwszy wpis dziś dotyczy odżywki REALASH do przedłużania rzęs.
Przyznam szczerze ,że nigdy nie wierzyłam w obiecywane przez producentów cudowne efekty tego typu produktów. Tę odżywkę wygrał mi mąż w jednym z konkursów na FB. Dlatego moja opinia jest obiektywna. Bardzo sceptycznie podeszłam do niej ale postanowiłam, że przekonam się na własnej skórze.
Odżywka jest bardzo elegancko zapakowana.
Dumne 3 ml kosztuje ok. 180 zł- przyznam, że cena powala z nóg.
Obietnica producenta cytuje :
"Spektakularne efekty"
REALASH - nowa definicja długich i gęstych rzęsDługie godziny spędzone w
laboratorium zaowocowały stworzeniem REALASH. W zaledwie kilka lat odżywka
podbiła serca kobiet na całym świecie, stając się liderem w swojej kategorii.
Nie bez powodu marka REALASH jest laureatem wielu prestiżowych nagród - to
serum wszech czasów, które stymuluje wzrost rzęs oraz sprawia, że stają się
gęste i mocne, nie powodując przy tym podrażnień ani żadnych skutków ubocznych.”
Mój pierwszy wpis dziś dotyczy odżywki REALASH do przedłużania rzęs.
Przyznam szczerze ,że nigdy nie wierzyłam w obiecywane przez producentów cudowne efekty tego typu produktów. Tę odżywkę wygrał mi mąż w jednym z konkursów na FB. Dlatego moja opinia jest obiektywna. Bardzo sceptycznie podeszłam do niej ale postanowiłam, że przekonam się na własnej skórze.
Odżywka jest bardzo elegancko zapakowana.
Dumne 3 ml kosztuje ok. 180 zł- przyznam, że cena powala z nóg.
Obietnica producenta cytuje :
"Spektakularne efekty"
Twoje
naturalne rzęsy aż o 25% dłuższe i 84% gęstsze
REALASH - nowa definicja długich i gęstych rzęsDługie godziny spędzone w
laboratorium zaowocowały stworzeniem REALASH. W zaledwie kilka lat odżywka
podbiła serca kobiet na całym świecie, stając się liderem w swojej kategorii.
Nie bez powodu marka REALASH jest laureatem wielu prestiżowych nagród - to
serum wszech czasów, które stymuluje wzrost rzęs oraz sprawia, że stają się
gęste i mocne, nie powodując przy tym podrażnień ani żadnych skutków ubocznych.”
Moje rzęsy były krótkie i średnio gęste. Dodatkowo mam jasne włosy i jasne
ubarwienie rzęs i brwi.
Skład odżywki: Purified Water, Sodium Chloride,Benzalkonium Chloride, Citric
Acid, Disodium Phosphate, cellulose Gum
Skład niestety nic konkretnego mi nie mówi. Nie znalazłam też informacji o skutkach
ubocznych, a na pewno jakieś się znajdą. Odżywkę zaczęłam stosować od początku
grudnia. Codziennie wieczorem, sumiennie nakładałam na górną powiekę. Po kilku
dniach zauważyłam, że pojedyncze rzęsy zaczęły mi wypadać . Nie wiem czy był to
zbieg okoliczności czy też skutek działania odżywki. Nie przerwałam jednak kuracji i stosowałam uparcie dalej. Po
upływie 1,5 miesiąca zauważyłam ,że pojedyncze włoski bardzo odstają od innych
rzęs. Były dużo dłuższe. Po tym czasie inne dołączały do nich i wydłużały się w
mega tempie. Po dwóch miesiącach mam piękne długie rzęsy. I mogę z czystym
sumieniem przyznać, że ta odżywka naprawdę działa. Bardzo żałuje ze to cudeńko
nie wpadło w moje ręce jak byłam dużo młodsza i biegałam na randki. Bo teraz
moje spojrzenie jest pełne uroku. Po tych kilku miesiącach uważam ,że ten produkt
jest warty swojej ceny. Bo jak tak policzyć cenę przedłużania rzęs to jest to
dużo droższy interes. Dodam jeszcze, że ta odżywka jest bardzo wydajna. Stosuję
ją już ponad 2 miesiące, a w buteleczce jest jej jeszcze trochę. Teraz używam
jej już tylko 2-3 razy w tygodniu.
Dla porównania wklejam moje zdjęcie z okresu kiedy rozpoczęłam stosowanie i
obecne po kuracji. Na obu zdjęciach mam wytuszowane rzęsy, gdyż jak już wspomniałam
mam bardzo jasne. Sami możecie ocenić działanie tej odżywki.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)