czwartek, 21 sierpnia 2014
DOMOWY TWARÓG
Przeraża mnie, to co się dzieje z żywnością, każdy najprostszy serek śniadaniowy zawiera mnóstwo konserwantów , na etykietach aż roi się od E.. Chce by moje dzieci poznały ser z mojego dzieciństwa, taki kremowy niezbyt kwaśny o zapachu świeżego mleka.
Postanowiłam, że będę robić sama serek . Taka domowa produkcja wcale nie jest trudna. A sernik upieczony na takim domowym serku jest naprawdę pyszny.
Składniki:
3 l mleka świeżego (Ja użyłam pasteryzowane ale nie UHT. Wybrałam takie , które ma krótki termin spożycia)
1 kubeczek kefiru naturalnego.
Mleko wraz z kefirem przelewamy do kamionkowego naczynia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 24-48h. Od tego jak długo stoi, zależy, czy serek jest mniej czy bardziej kwaśny.
Po tym czasie mleko powinno skwaśnieć i znacznie zgęstnieć.
Mleko przelewamy do garnka i podgrzewamy tak długo aż odzieli się ser i serwatka. UWAGA ! Nie wolno doprowadzić do wrzenia.
Przygotowujemy sitko, które wykładamy podwójną gazą. Przez sitko przecedzamy nasz ser.
Pozostawiamy na sitku, do całkowitego odcedzenia. Można jeszcze delikatnie ucisnąć w celu usunięcia nadmiaru serwatki.
Ser nadaje się do spożycia bezpośrednio po zrobieniu. Jest naprawdę pyszny. Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz