Smaczny deser, który zachwyca do tego stopnia ,że nie można się od niego oderwać. Przepis przygotowałam na konkurs "Lusette inspiruje".
Składniki:
3 białka
3/4 szklanki drobnoziarnistego cukru 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej 1 łyżeczka octu winnego
1 wafelek Lusette - jeśli nie znasz zapraszam tu Lusette
250 ml śmietany kremówki 30% mocno schłodzonej
świeże lub mrożone owoce leśne
Białka ubić na sztywno mikserem. Następnie stopniowo dodawać po łyżce
cukru i powoli ubijać. Gdy piana jest ubita na sztywno a cukier nie jest
już wyczuwalny dodać mąkę ziemniaczaną , która sprawia, że białka nie
rozwarstwiają się. Pod koniec dodać ocet, dzięki któremu skorupka jest
mocno chrupiąca a środek bezy cudownie "ciągnący" . Na końcu dodać drobno pokruszony wafelek i miksować jeszcze
przez chwilę.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Na papierze
narysować 6 kółek ok. 10 cm średnicy. Wyłożyć na
nie masę białkową i uformować łyżką.
Piekarnik
nagrzać do 175ºC piekarnika , włożyć do niego bezę i od razu
zmniejszyć temperaturę do 100ºC. Piec 1 godzinę.Studzić w uchylonym
piekarniku.
Gdy beza będzie już zimna, w naczyniu ubić mocno schłodzoną śmietankę, nie dodając już cukru. Śmietanką przekładamy bezy, wierzch dekorujemy świeżymi owocami. Smacznego!
Gdy beza będzie już zimna, w naczyniu ubić mocno schłodzoną śmietankę, nie dodając już cukru. Śmietanką przekładamy bezy, wierzch dekorujemy świeżymi owocami. Smacznego!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz