W końcu odnalazłam filet ryby , który bez obaw mogę podawać moim dzieciom. Jest naprawdę soczysty, najważniejsze bez ości, poławiany w czystych wodach nowozelandzkich i zawiera wszystko to co najcenniejsze w rybach. Ryba pakowana bez glazury, mrożona 6 godzin po złowieniu- hm nic dodać nic ująć. A do tego urzeka niesamowicie delikatnym smakiem. Mój mąż stwierdził ,że może zjadać superfilet Miruny Nowozelandzkiej 4 razy w tygodniu. Dziś przyrządziłam go zapiekany w folii aluminiowej z mozzarellą pod pierzynką bazyliowego pesto i dodatku chrzanu.
Składniki na 4 osoby:
2 superfilety Miruny firmy Abramczyk
sól morska
4 łyżki mąki
pieprz cytrynowy Kotanyi ( naprawdę ten jest najlepszy)
1 cytryna lub limonka
1 opakowanie mozzarelli
4-5 gałązek świeżej bazylii
3 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki świeżo prażonych orzeszków pinii
1 łyżka chrzanu w śmietanie ( może być gotowy ze słoiczka)
50 ml oleju
koperek do dekoracji
2 filety miruny rozmrozić , umyć pod bieżącą wodą i odsączyć na ręczniczkach papierowych. Następnie podzielić na 4 części.Skropić sokiem z cytryny lub limonki. Każdy filet natrzeć morską solą i posypać pieprzem cytrynowym i małą ilością mąki z obu stron. Na patelni rozgrzać 3 łyżki oleju i bardzo krótko , dosłownie po 1 minucie obsmażyć filety.
Przygotowanie pesto:
Oczyszczoną bazylię , orzeszki pinii, oliwę i chrzan ze słoiczka zblendować na gładką masę.
W miedzy czasie przygotować 4 kawałki folii aluminiowej ułożyć błyszczącą stroną do góry. Każdy kawałek folii posmarować pędzelkiem olejem. Na folii układać filety, a na rybie ułożyć łyżką nasze pesto, plasterki mozzarelli , plasterek limonki lub cytryny oraz gałązkę koperku.
Tak przygotowaną rybę zawijamy w folię .
I wkładamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika na 20 -25 minut . Po tym czasie wyjmujemy i podajemy gorącą posypaną koperkiem. SMACZNEGO!
piątek, 8 sierpnia 2014
SUPERFILET MIRUNY ZAPIEKANY Z MOZZARELLĄ POD PIERZYNKĄ PESTO-CHRZANOWĄ
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
wygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńprzepysznie wygląda,muszę koniecznie spróbować!!!!
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie ten Superfilet miruny, Jutro udaję się na poszukiwania
OdpowiedzUsuńjejku ale przepysznie to wygląda zjadłabym sobie bardzo chętnie
OdpowiedzUsuńSuper przepis, a że uwielbiam rybki to koniecznie musze go wypróbować : Już mi ślinka cieknie :P
OdpowiedzUsuńPYSZNOŚCI
OdpowiedzUsuńprzepysznie i świetnie podane !
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na superfilet :)
OdpowiedzUsuń